Piwo bezalkoholowe w myśl polskiego prawa może zawierać minimalne ilości alkoholu (poniżej 0,5%), porównywalne z produktami spożywczymi niepodlegającymi restrykcjom prawnym, np. z kefirem. Istnieją jednak także piwa całkowicie pozbawione alkoholu, o zawartości 0,0%. W ich wypadku prawo o zakazie sprzedaży i konsumpcji takich napojów przez nieletnich nie obowiązuje, ponieważ w myśl przepisów nie różnią się od lemoniady, wody czy soku.
Tutaj jednak powinien mieć zastosowanie zdrowy rozsądek i jasna zasada, że piwo nie jest dla dzieci. Inaczej trudno będzie wytłumaczyć nastolatkowi, że jedno piwo może pić, a innego, które wygląda i smakuje prawie identycznie już nie. Oczywiście piwo bezalkoholowe nie wpływa negatywnie na organizm młodego człowieka, jednak może powodować przyzwyczajenie i wyrobienie nawyków dotyczących picia piwa, np. w towarzystwie czy podczas imprez. A stąd już tylko krok do zastąpienia piwa bezalkoholowego takim z procentami, wtedy już z całym wachlarzem działań niepożądanych, szkodliwych i niebezpiecznych dla nastolatka.